Hello my dear friends :)
Udało mi się dzisiaj wyrać do baru i złapać internet i w końcu znalazłam też czas żeby coś napisać! Chociać gości w hotelu coraz mniej i pracy też za mało to jest coraz lepiej, zaczynam powoli zgrywać się z towarzystwem ;) Na zdjęciu obok blondynka Pacia, nasz szef ;) i Rafa, z którym mieszkam w pokoju. Brakuje tylko Abigail, która dołączyła do nas w ten poniedziałek! Też jest z Holadnii, poprzednia animatorka Jori wróciła do domu jakieś dwa tygodnie temu. Niby miała jakieś problemy zdrowotne ale wiem też, że nie bardzo jej się podobało.
Praca przynosi mi dużo satysfakcji ale teraz jak już radze sobie w miarę z dziećmi chciałabym więcej wyzwań a tu nie ma co robić! Ludzi coraz mniej! Porażka! Wczoraj mieliśmy zrobić Wieczór komediowy ze skeczami ale mieliśmy tylko dwa stoliki zajęte na widowni a do dwóch skeczy potrzebowaliśmy ochotników więc ostatecznie nie mielibyśmy już żadnych widzów! Słabo, bardzo bardzo słabo!
Muszę za to przyznać, że chyba jestem świetna w Mini Disco i na prawdę to lubię, cała "potańcówka" trwa pół godziny i na koniec człowiek jest cały mokry! Oddaje się wtedy całą swoją energię, na przemian tańcząc i śpiewając jednocześnie z przekamażaniem się przez mikrofon z dziećmi. Strój też robi swoje i po całym show człowiek jest wykończony jak po godzinie dobrego aerobiku ale też z poczuciem ogromnej satysfakcji :)
Czas leci mi tutaj bardzo szybko i co chwila tylko zdaję sobie sprawę, że to już niedziela, nasz dzień wolny :D
Jem bardzo dużo i niestety nie tracę na wadze :( To jest jedyna rzecz, z której jestem nie pocieszona :( No ale może kiedyś się w końcu z tym jakoś pogodzę chociaż nie potrafię sobie tego wyobrazić!!!
Proszę napiszcie mi swoje dyspozycje co do przyjazdu na Majorkę bo trzeba to zacząć ogarniać! Czekam na Wasze odpowiedzi! Przesyłam gorące buziaki :***
czwartek, 23 czerwca 2011
czwartek, 2 czerwca 2011
Na reszcie powoli się zaczyna...
Wczoraj niestety pogoda była taka z leksza do dupy więc nie można było zrobić dla dzieci "dnia morza" i wszystkie pozostale gry i zabawy, także dla dorosłych trzeba było przeprowadzić w budynku. My z Jori będziemy na razie zajmować się dziećmi tak więc wczoraj prowadziłyśmy "sjoelbak" - taką holenderską grę a później Memory. Nie jest wcale tak łatwo jak się wydaje, szczególnie jak masz dużo dzieci i musisz cały czas wszystkie aktywizować, na prawdę bardzo łatwo się nudzą! Przy sjoelbaku jeszcze nam tak do końca nie wychodziło, ale już przy Memory było lepiej a momentami bardzo zabawnie! Staram się zapamiętać ich imiona i to też jest śmieszne jak łapię się rano myjąc głowę na tym, że staram się kojarzyć twarze z imionami! Dobre jest też to, że większość dzieci tutaj to Irlandczycy i oczywiście zdarza się, że dzieciaki poprawiają nasze słowa albo wymowę, wczoraj nauczyłam się, że na gumkę do włosów mówi się bubble, jaszczurka to lizard, potem przez kilka minut uczyłam się jak poprawnie wymówić "bull" ;) Śmiechowo!
Kurcze miałabym jeszcze tyle do opisania ale muszę już kończyć, do usłyszenia :)
Gorące buziaki :* :* :*
Kurcze miałabym jeszcze tyle do opisania ale muszę już kończyć, do usłyszenia :)
Gorące buziaki :* :* :*
środa, 1 czerwca 2011
Pierwszy dzień pracy :)
To dziaj w końcu zaczynamy! Trochę się stresuję ale mam nadzieję, że będzie dobrze! Dowiedziałam się, że sezon w tym hotelu kończy się pod koniec października ale na ten ostatni miesiąc nie będą potrzebowali aż czterech animatorów więc prawdopodobnie ja i Jori skończymy we wrześniu i prawdopodobnie przerzucą mnie wtedy gdzieś na Wyspy Kanaryjskie ;) Extra!!!!
Wczoraj w końcu miałam trochę okazji do pogadania po hiszpańsku ;) Najpierw w sklepie, jedna śmieszna pani radziła mi jaki żel pod prysznic jest najlepszy, że ona używa takiego a takiego, a potem jak ja już byłam przy innej półce z szamponami nagle ona znowu podchodzi i pokazuje mi jeszcze jakiś inny, który podobno jest jeszcze leszy, bylo bardzp zabawnie :)
Potem zagadałm do szefa kuchni i też było ciekawie, no i z Jose, barmanem :) Wszyscy są na prawdę bardzo sympatyczni, uśmiechnięci i wydają się lubić swoją pracę, przynajmniej w mojej obecności! ;)
No nic musze już konćzyć bo lecę na śniadanie a potem o 10:15 mamy "zbiórkę" ;)
:* :* :*
Wczoraj w końcu miałam trochę okazji do pogadania po hiszpańsku ;) Najpierw w sklepie, jedna śmieszna pani radziła mi jaki żel pod prysznic jest najlepszy, że ona używa takiego a takiego, a potem jak ja już byłam przy innej półce z szamponami nagle ona znowu podchodzi i pokazuje mi jeszcze jakiś inny, który podobno jest jeszcze leszy, bylo bardzp zabawnie :)
Potem zagadałm do szefa kuchni i też było ciekawie, no i z Jose, barmanem :) Wszyscy są na prawdę bardzo sympatyczni, uśmiechnięci i wydają się lubić swoją pracę, przynajmniej w mojej obecności! ;)
No nic musze już konćzyć bo lecę na śniadanie a potem o 10:15 mamy "zbiórkę" ;)
:* :* :*
wtorek, 31 maja 2011
Pierwsze dni
Jak widzicie udało mi się ponownie połączyć z internetem, tym razem nawet będąc w pokoju ;) Może rano są jakieś lepsze wibracje ;)
Dzisiaj jeszcze drugi dzień wakacji a ja już bardzo chciałabym zacząć pracować!!! Na razie razem z Jori (20 lat, też pierwszy rok animacji, z Holandii, blondnka, niebieskie oczy, generalnie niezła laska ;) przyglądamy się jak pracuje pozostałych dwóch animatorów a w sumie to jeden (Rafa - Włoch, który urodził się w Brazylii, typowy lekko wypacynkowany luzak, ale bardzo sympatyczny, odpowiada cierpliwie na wszystkie moje pytania ;) ponieważ Pacia (Patrycja - Polka, szef naszego teamu, blondynka, niebieskie oczy, generalnie niezła laska ;) korzysta sobie na razie z życia i jest poza hotelem praktycznie cały dzień.
Na razie jest dosyć nudno bo jest jescze mało gości, mało dzieci, nie bardzo jest dla kogo prowadzić te wszystkie gry i zabawy. Na szczęście podobno już wkrótce (dwa tygodnie) wszystko powinno się zmienić i wtedy będziemy bardzo ciężko pracować :D
Hotel Tomir, w którym jestem jest bardzo mały, 3 gwiazdkowy, dlatego też jest nas tylko czworo animatorów, poza tym atmosfera jest w miarę luźna więc nie ma jakiejś spinki i myślę, że w sumie to dobrze trafiłam jak na pierwszy raz!
Od środy może zaczniemy też przygotowania do nocnych show :D :D :D Jak zobaczyłam nasze zaplecze, stanowisko dj-eja, wszystkie maski, stroje i akcesoria od razu pomyślałam, że TAK - to jest właśnie miejsce dla mnie, kocham się przebierać!!!! Wieczorem jak widziałam Rafę w akcji z mini disco dla dzieciaków, też pomyślałam sobie, Boże przecież ja właśnie tak zawsze się bawiłam!!! Tak mi się wydaje, że jestem właśnie stworzona do takich rzeczy, żałuję tylko, że jestem teraz w "nienajlepszej" formie fizycznej ;) i nie jestem tak pewna siebie jak to było w zeszłym roku! Ale spróbuję to pokonać i dać z siebie wszsystko mimo to.
No nic na razie kończę i do usłyszenia mam nadzieję wkrótce :)
Gorące buziaki dla wszystkich Korków, Żelazek, Gibonów, Psiaków, Jabłonki i Mamy też oczywiście :***
poniedziałek, 21 marca 2011
07:30 Śniadanie
bułka wieloziarnista
1 łyżeczka masła roślinnego
1 plasterek sera gouda
2 łyżeczki pastelli krewetkowej
ogórek
papryka
1 parówka
1 łyżeczka ketchupu
11:30 II Śniadanie
180g jogurtu naturalnego
15:30 Obiad
140g makaronu pełnoziarnistego
połowa puszki pomidorów
45g sera brie
cebula, słonecznik, czosnek
35g sosu słodko-kwaśnego Łowicz
1 łyżka oleju słonecznikowego
Razem 1000 kcal
bułka wieloziarnista
1 łyżeczka masła roślinnego
1 plasterek sera gouda
2 łyżeczki pastelli krewetkowej
ogórek
papryka
1 parówka
1 łyżeczka ketchupu
11:30 II Śniadanie
180g jogurtu naturalnego
15:30 Obiad
140g makaronu pełnoziarnistego
połowa puszki pomidorów
45g sera brie
cebula, słonecznik, czosnek
35g sosu słodko-kwaśnego Łowicz
1 łyżka oleju słonecznikowego
Razem 1000 kcal
niedziela, 6 lutego 2011
Powoli przejmuję ster... ;)
Chociaż rano zjadłam kilka chipsów (wciąż pozostałości po piątkowej imprezie) to i tak uznałam, że jest to mój pierwszy dzień bez słodyczy. Po tygodniu niemożności powstrzymania się przed jedzeniem na co tylko mam ochotę, udało mi się nie kupić drożdżówki orzechowej i jak wyszłam ze sklepu bez niej to poczułam, że znowu zaczynam panować nad sobą ;) To jest przepiękne uczucie, mam nadzieję, że ponownie będzię coraz częściej obecne w moim życiu! To nie tyczy się tylko jedzenia ale też zwykłych codziennych obowiązków, nauki i ćwiczeń. W związku z tym zamieszczam swój tygodniowy planner i będę sobie na nim odchaczać wykonane zadania!
10:00 Śniadanie
2 kromki chleba mieszanego
40g serka almette
4 słupki papryki
1 garstka mixu sałat
garść chipsów :(
13:00 Obiad
ok. 100g makaronu z sosem bolognese
15:00 Podwieczorek
120g bułki pszennej
różne sosy
18:00 I Kolacja
120g bułki pszennej
różne sosy
19:00 II Kolacja
2 kromki chleba mieszanego
2 łyżeczki masła roślinnego
1 plasterek sera edamskiego
1 garstka mixu sałat
6 plasterków ogórka
2 słupki papryki
1 średnie jabłko skropione cytryną i posypane cynamonem - pycha :P
Razem ok. 2000 kcal
10:00 Śniadanie
2 kromki chleba mieszanego
40g serka almette
4 słupki papryki
1 garstka mixu sałat
garść chipsów :(
13:00 Obiad
ok. 100g makaronu z sosem bolognese
15:00 Podwieczorek
120g bułki pszennej
różne sosy
18:00 I Kolacja
120g bułki pszennej
różne sosy
19:00 II Kolacja
2 kromki chleba mieszanego
2 łyżeczki masła roślinnego
1 plasterek sera edamskiego
1 garstka mixu sałat
6 plasterków ogórka
2 słupki papryki
1 średnie jabłko skropione cytryną i posypane cynamonem - pycha :P
Razem ok. 2000 kcal
sobota, 5 lutego 2011
Nie ma to jak rozpocząć dzień od pożywnego śniadania... ;)
Tak, tak, tak mniej więcej wyglądało dzisiaj moje poimprezowe śniadanie! Była to prawdziwa celebracja posiłku, w łóżku, pod kołdrą, ja i ptasie mleczko w towarzystwie pustych butelek i paczek po chipsach - no miodzio po prostu! To jest właśnie powód dla którego nie pisałam już chyba od tygodnia. Mam na myśli oczywiście Słodycze - to one przejęły władzę nad moim życiem!!! I co ja na to poradze? - Oczywiście ponownie rozpocznę odwyk słodyczowy :P Jestem słodyczowym maniakiem i nie mogę nic na to poradzić :( Może od jutra... ?!
czwartek, 27 stycznia 2011
09:00 Śniadanie
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
3 plasterki sera salami
6 plasterki ogórka
2 łyżeczki przecieru paprykowego
20g bułki pszennej
150g mleka 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
13:00 II Śniadanie
kawałek szarlotki z mąki orkiszowej i razowej
14:00 Obiad
6 pierogów z mięsem
200g surówki z marchwi z ananasem
3 łyżeczki przecieru paprykowego
150g jogurt z owocami
Razem ok. 1350 kcal :(
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
3 plasterki sera salami
6 plasterki ogórka
2 łyżeczki przecieru paprykowego
20g bułki pszennej
150g mleka 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
13:00 II Śniadanie
kawałek szarlotki z mąki orkiszowej i razowej
14:00 Obiad
6 pierogów z mięsem
200g surówki z marchwi z ananasem
3 łyżeczki przecieru paprykowego
150g jogurt z owocami
Razem ok. 1350 kcal :(
26.01.2011
07:00 Śniadanie
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
2 plasterki sera salami
8 plasterków ogórka
2 łyżeczki przecieru paprykowego
10:00 II Śniadanie
1 bułka kajzerka z makiem
2 łyżeczki masła roślinnego
150g serka homogenizowanego waniliowego
13:00 Przekąska :(
drożdżówka z makiem
14:00 Obiad
100g makaronu
250g warzyw
100g piersi z kuczaka
60g sosu chińskiego
30g sera morskiego
2 łyżki oleju rzepakowego
15:00 Kolacja
kilka orzechów i rodzynek
1 naleśnik z dżemem
300ml soku pomarańczowego
Razem ok. 1800 kcal :(
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
2 plasterki sera salami
8 plasterków ogórka
2 łyżeczki przecieru paprykowego
10:00 II Śniadanie
1 bułka kajzerka z makiem
2 łyżeczki masła roślinnego
150g serka homogenizowanego waniliowego
13:00 Przekąska :(
drożdżówka z makiem
14:00 Obiad
100g makaronu
250g warzyw
100g piersi z kuczaka
60g sosu chińskiego
30g sera morskiego
2 łyżki oleju rzepakowego
15:00 Kolacja
kilka orzechów i rodzynek
1 naleśnik z dżemem
300ml soku pomarańczowego
Razem ok. 1800 kcal :(
wtorek, 25 stycznia 2011
Nadrabiam, nadrabiam...
Dzisiaj postanowiłam odrobić trochę zbędnych kalorii z dni poprzednich, wiem, że może się to wydawać błędnym kołem, ciągle tylko naprzemienne obżarstwo z głodzeniem mimo to muszę jakoś zrekompensować te dni zapomnienia. Jutro będę już jadła normalnie, myślę, że pewnie wyjdzie ostatecznie z jakieś 1500kcal. Obym tylko trzymała się ustalonego planu!! Nie to co wczoraj :(
Razem 0 kcal
Razem 0 kcal
niedziela, 23 stycznia 2011
22 i 23.01 - totalne obżarstwo!
Tak niestety świętowałam dzień babci w gronie rodzinnym i nie udało mi się powstrzymać przed tymi wszystkimi wspaniałymi smakołykami, które znalazły się na stole! Jadłam dwa rodzaje, robionej wspólnie z kuzynką, pizzy, rosół i rybę cioci Marysi, racuchy przygotowane przez babcię, keks, ptasie mleczko, czekoladki z pysznej bombonierki, jakieś tam ciastka, drożdżówkę z makiem, crossanita, batonika, czekoladę, migdały w czekoladzie, lody i normalnie jak teraz o tym myślę to wciąż nie wiem jak zdążyłam zjeść to wszystko w ciągu dwóch dni. Niestety straciłam bezdyskusyjnie moje wspaniałe 79 dni bez słodyczy :(
24.01.2011r. zaczynam ponownie i już teraz wklejam jadłospis i nie zamierzam wypaść z planu!
PLAN NA CAŁY NAJBLIŻSZY TYDZIEŃ = PEŁEN REŻIM!!! :D --> A po co? Bo przyjemności trzeba dozować, inaczej przestają sprawiać przyjemność. Dlatego też rozpoczynam kolejne odliczanie bezsłodyczowych dni aż do tłustego czwartku kiedy to znowu pozwolę sobie na małe conieco ;)
07:00 Śniadanie
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
2 plasterk polędwicy sopockiej
7 plasterków ogórka
10:00 II Śniadanie
200ml mleka 0,5%
4 łyżi płatków owsianych
13:00 Obiad
Moje danie chińskie
16:00 Kolacja
180g Berliso
Napoje
500ml herbaty
1l wody mineralnej
Razem ok. 950kcal
24.01.2011r. zaczynam ponownie i już teraz wklejam jadłospis i nie zamierzam wypaść z planu!
PLAN NA CAŁY NAJBLIŻSZY TYDZIEŃ = PEŁEN REŻIM!!! :D --> A po co? Bo przyjemności trzeba dozować, inaczej przestają sprawiać przyjemność. Dlatego też rozpoczynam kolejne odliczanie bezsłodyczowych dni aż do tłustego czwartku kiedy to znowu pozwolę sobie na małe conieco ;)
07:00 Śniadanie
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
2 plasterk polędwicy sopockiej
7 plasterków ogórka
10:00 II Śniadanie
200ml mleka 0,5%
4 łyżi płatków owsianych
13:00 Obiad
Moje danie chińskie
16:00 Kolacja
180g Berliso
Napoje
500ml herbaty
1l wody mineralnej
Razem ok. 950kcal
21.01.2011
To był oczywiście dzień pokuty po czwartkowym obżarstwie :(
Razem 0 kcal
Sporo wypiłam, dosłownie herbata za szklanką wody i tak cały dzień.
Razem 0 kcal
Sporo wypiłam, dosłownie herbata za szklanką wody i tak cały dzień.
czwartek, 20 stycznia 2011
Spowiedź z dnia grzesznika number One ;)
To był dzień! Normalnie jakaś masakra!!! Nawet nie wiem jak to się stało, wcale nie miałam jakiegoś beznadziejnego humoru! Po prostu zaczęło się od frytek... :(
09:00 Śniadanie
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
10g masła roślinnego
1 plasterek polędwicy sopockiej
20g pasztetu
papryka
11:30 II Śniadanie
200g frytek łódeczek
60g sosu
120g bułki pszennej
17:00 Nie wiem co to było
200g frytek łódeczek
60g sosu
60g bułki pszennej
19:00 Kolacja
320g mleko czekoladowe
1 rogalik croissant
120g bułki pszennej
2 plasterki polędwicy sopockiej
30g pasztetu
papryka
1 cukierek
1 kostka czekolady :(
Napoje
800ml herbaty
600ml wody mineralnej
Razem pewnie ok. 4000kcal :(((
09:00 Śniadanie
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
10g masła roślinnego
1 plasterek polędwicy sopockiej
20g pasztetu
papryka
11:30 II Śniadanie
200g frytek łódeczek
60g sosu
120g bułki pszennej
17:00 Nie wiem co to było
200g frytek łódeczek
60g sosu
60g bułki pszennej
19:00 Kolacja
320g mleko czekoladowe
1 rogalik croissant
120g bułki pszennej
2 plasterki polędwicy sopockiej
30g pasztetu
papryka
1 cukierek
1 kostka czekolady :(
Napoje
800ml herbaty
600ml wody mineralnej
Razem pewnie ok. 4000kcal :(((
środa, 19 stycznia 2011
08:00 Śniadanie
2 kromki chleba razowego ze słonecznikiem
1 plasterek polędwicy sopockiej
20g pasztetu
papryka marynowana
10:30 II Śniadanie
200ml mleka 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
1 łyżka otrębów i zarodków pszennych
mała bułka pszenna
13:00 Obiad
1 kromka chleba razowego
1 kromka chleba razowego
30g ryżu brązowego
100g mięsa z piersi kurczaka na parze
150g warzyw orientalnych na patelnię
60g sosu węgierskiego z pieczarkami
1 łyżka sosu sojowego
trochę białka jaja
dużo przyprawy chińskiej
===> jednym słowem PYCHA!!! :)
60g sosu węgierskiego z pieczarkami
1 łyżka sosu sojowego
trochę białka jaja
dużo przyprawy chińskiej
===> jednym słowem PYCHA!!! :)
15:40 Kolacja
107g serka fantasia Danone
Napoje:
600ml wody mineralnej
700ml herbaty
Razem ok. 1150kcal
wtorek, 18 stycznia 2011
Plan na dzisiaj = 1000 kcal
09:00 Śniadanie
1 bułka pszenna
1 plasterek sera salami
20g pasztetu
1 łyżeczka ketchupu
1/2 parówki
11:30 II Śniadanie
200ml mleka 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
1 łyżka otrębów i zarodków pszennych
14:30 Obiad
30g ryżu brązowego
100g mięsa z piersi kurczaka na parze
150g warzyw orientalnych na patelnię
60g sosu węgierskiego z pieczarkami
1 łyżka sosu sojowego
trochę białka jaja
dużo przyprawy chińskiej
===> jednym słowem PYCHA!!! :)
60g sosu węgierskiego z pieczarkami
1 łyżka sosu sojowego
trochę białka jaja
dużo przyprawy chińskiej
===> jednym słowem PYCHA!!! :)
17:00 Kolacja
300ml soku wielowarzywnego bez soli (na prawdę go polubiłam)
Napoje:
600ml wody mineralnej
700ml herbaty
Razem ok. 1000kcal
poniedziałek, 17 stycznia 2011
Głodna bywam więc wciąż wychodzi 1300 - 1500 :(
08:30 Śniadanie
1 parówka
60g bułki pszennej
1 plasterek sera salami
1 łyżeczka ketchupu\
11:00 II Śniadanie
300ml soku wielowarzywnego bez soli
14:00 Obiad
7 pierogów ruskich
180g surówki
60g frytek
60g sosu
16:00 Kolacja
150g monte ;)
Napoje
400ml wody mineralnej
700ml herbaty
Razem ok. 1500 kcal
1 parówka
60g bułki pszennej
1 plasterek sera salami
1 łyżeczka ketchupu\
11:00 II Śniadanie
300ml soku wielowarzywnego bez soli
14:00 Obiad
7 pierogów ruskich
180g surówki
60g frytek
60g sosu
16:00 Kolacja
150g monte ;)
Napoje
400ml wody mineralnej
700ml herbaty
Razem ok. 1500 kcal
niedziela, 16 stycznia 2011
08:00 Śniadanie
200ml mleka 0,5%
2 łyżki otrębów i zarodków pszennych
4 łyżki płatków owsianych
11:00 II Śniadanie
2 kromki chleba mieszanego ze słonecznikiem
40g pasztetu
2 ogórki kiszone
13:00 Obiad
1 duże jabłko
300ml soku warzywnego bez soli
15:00 Kolacja
2 naleśniki ze szpinakiem
100g surówki colesław
50g bułki pszennej
2 łyżeczki masła roślinnego
1 plasterek sera salami
2 łyżeczki ketchupu
16:00 Kolacja II :(
10 grubych frytek + sos
Napoje
1,5l wody mineralnej
250ml herbaty
Razem ok. 1500 kcal
200ml mleka 0,5%
2 łyżki otrębów i zarodków pszennych
4 łyżki płatków owsianych
11:00 II Śniadanie
2 kromki chleba mieszanego ze słonecznikiem
40g pasztetu
2 ogórki kiszone
13:00 Obiad
1 duże jabłko
300ml soku warzywnego bez soli
15:00 Kolacja
2 naleśniki ze szpinakiem
100g surówki colesław
50g bułki pszennej
2 łyżeczki masła roślinnego
1 plasterek sera salami
2 łyżeczki ketchupu
16:00 Kolacja II :(
10 grubych frytek + sos
Napoje
1,5l wody mineralnej
250ml herbaty
Razem ok. 1500 kcal
sobota, 15 stycznia 2011
10:00 Śniadanie
200ml mleka 0,5%
2 łyżki otrębów i zarodków pszennych
4 łyżki płatków owsianych
13:30 II Śniadanie
2 kromki chleba razowego
40g pasztetu
2 ogórki kiszone
15:30 Obiad
2 naleśniki ze szpinakiem
180g surówki colesław
17:30 Kolacja
180g jogurtu naturalnego 2%
2 łyżeczki otrębów i zarodków pszennych
3 łyżeczki dżemu wiśniowego
40g bułki pszennej
2 wasy pszenne
Napoje
300ml wody mineralnej
750ml herbaty
Razem ok. 1300 kcal
200ml mleka 0,5%
2 łyżki otrębów i zarodków pszennych
4 łyżki płatków owsianych
13:30 II Śniadanie
2 kromki chleba razowego
40g pasztetu
2 ogórki kiszone
15:30 Obiad
2 naleśniki ze szpinakiem
180g surówki colesław
17:30 Kolacja
180g jogurtu naturalnego 2%
2 łyżeczki otrębów i zarodków pszennych
3 łyżeczki dżemu wiśniowego
40g bułki pszennej
2 wasy pszenne
Napoje
300ml wody mineralnej
750ml herbaty
Razem ok. 1300 kcal
piątek, 14 stycznia 2011
i znowu dołek - mam za dużo czasu i rozchrzaniam go na prawo i lewo... :(
Niestety dzisiaj nie powiodła się moja dieta 1000 - 1200 kcal, miałam za dużo czasu w domu i po prostu z nic nie robienia --> jadłam :( Kolacja mnie totalnie dobiła i w ten sposób wyszło ok. 1700 kcal!!! Niech to szlaczek :/
Na szczęście udało mi się uruchomić samochód i z tej okazji pojechałam na akrobatykę i mam nadzieję, że przynajmniej trochę odbiłam się od dna. Co ważniejsze zainspirowała mnie jedna koleżanka z zajęć w zwiąku z dietą, może też trochę ze sposobem na życie :) Jutro na pewno będzie lepiej - obiecuję ;)
07:30 Śniadanie
2 kromki chleba mieszanego ze słonecznikiem
40g pasztetu
2 ogórki kiszone
10:30 II Śniadanie
200ml mleka 0,5%
3 łyżki płatków owsianych
2 łyżki zarodków i otrębów pszennych
13:30 Obiad
100g makaronu po ugotowaniu
1 parówka
1 średnia marchewka
1 szalotka
3 łyżki sosu węgierskiego
1 łyżeczka przecieru pomidorowego
2 łyżeczki sosu tamari
30g surówki z białej kapusty, marchwii i papryki
15:30 Podwieczorek
140g danio intenso z kokosem
1 mandarynka
17:00 Kolacja
2 kromki chleba mieszanego ze słonecznikiem
1/2 bułki pszennej
40g pasztetu
2 łyżeczki masła roślinnego
1 łyżeczka ketchupu
1,5 plasterka sera salami
1 ogórek kiszony
3 łyżeczki dżemu śliwkowego
Napoje
600ml herbaty
300ml wody
Razem ok. 1700 kcal
Na szczęście udało mi się uruchomić samochód i z tej okazji pojechałam na akrobatykę i mam nadzieję, że przynajmniej trochę odbiłam się od dna. Co ważniejsze zainspirowała mnie jedna koleżanka z zajęć w zwiąku z dietą, może też trochę ze sposobem na życie :) Jutro na pewno będzie lepiej - obiecuję ;)
07:30 Śniadanie
2 kromki chleba mieszanego ze słonecznikiem
40g pasztetu
2 ogórki kiszone
10:30 II Śniadanie
200ml mleka 0,5%
3 łyżki płatków owsianych
2 łyżki zarodków i otrębów pszennych
13:30 Obiad
100g makaronu po ugotowaniu
1 parówka
1 średnia marchewka
1 szalotka
3 łyżki sosu węgierskiego
1 łyżeczka przecieru pomidorowego
2 łyżeczki sosu tamari
30g surówki z białej kapusty, marchwii i papryki
15:30 Podwieczorek
140g danio intenso z kokosem
1 mandarynka
17:00 Kolacja
2 kromki chleba mieszanego ze słonecznikiem
1/2 bułki pszennej
40g pasztetu
2 łyżeczki masła roślinnego
1 łyżeczka ketchupu
1,5 plasterka sera salami
1 ogórek kiszony
3 łyżeczki dżemu śliwkowego
Napoje
600ml herbaty
300ml wody
Razem ok. 1700 kcal
czwartek, 13 stycznia 2011
09:00 Śniadanie
1 parówka
1 łyżeczka ketchupu
1 mała kromka chleba razowego
35g bułki pszennej
1 plasterek sera salami
4 plasterki ogórka
11:00 II Śniadanie
180g jogurtu naturalnego 2%
2 łyżki zarodków i otrębów pszennych
13:30 Obiad
2 naleśniki ze szpinakiem
2 łyżeczki sosu brazil
16:00 Podwieczorek
35g bułki pszennej
30g chleba pszenno żytniego ze słonecznikiem
1 plasterek sera edamskiego
180g surówki z białej kapusty i pora z kukurydzą
19:30 Kolacja
kawałek piersi z kurczaka
trochę brokułów
Napoje
700ml herbaty
800ml wody
Razem ok. 1300 kcal
1 parówka
1 łyżeczka ketchupu
1 mała kromka chleba razowego
35g bułki pszennej
1 plasterek sera salami
4 plasterki ogórka
11:00 II Śniadanie
180g jogurtu naturalnego 2%
2 łyżki zarodków i otrębów pszennych
13:30 Obiad
2 naleśniki ze szpinakiem
2 łyżeczki sosu brazil
16:00 Podwieczorek
35g bułki pszennej
30g chleba pszenno żytniego ze słonecznikiem
1 plasterek sera edamskiego
180g surówki z białej kapusty i pora z kukurydzą
19:30 Kolacja
kawałek piersi z kurczaka
trochę brokułów
Napoje
700ml herbaty
800ml wody
Razem ok. 1300 kcal
środa, 12 stycznia 2011
09:00 Śniadanie
200ml mleka 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów
11:00 II Śniadanie
180g jogurtu naturalnego 2%
2 łyżki zarodków i otrębów pszennych
3 suzone śliwki
70g surówki z marchwii z ananasem
13:30 Obiad
2 naleśniki ze szpinakiem
2 łyżeczki sosu brazil
100g surówki z marchewki z ananasem
16:00 Kolacja
70g bułki pszennej
1 łyżeczka masła roślinnego
1 plasterek sera edamskiego
2 ogórki kiszone
Napoje
150ml herbaty
1l wody
Razem ok. 1000 kcal
200ml mleka 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów
11:00 II Śniadanie
180g jogurtu naturalnego 2%
2 łyżki zarodków i otrębów pszennych
3 suzone śliwki
70g surówki z marchwii z ananasem
13:30 Obiad
2 naleśniki ze szpinakiem
2 łyżeczki sosu brazil
100g surówki z marchewki z ananasem
16:00 Kolacja
70g bułki pszennej
1 łyżeczka masła roślinnego
1 plasterek sera edamskiego
2 ogórki kiszone
Napoje
150ml herbaty
1l wody
Razem ok. 1000 kcal
wtorek, 11 stycznia 2011
11.01.2011
11:00 Śniadanie
200ml mleka 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów
2 kromki chleba mieszanego
1 łyżeczka masła roślinnego
1 plasterek sera edamskiego
4 plasterki ogórka
14:00 Obiad
200g surówki colesław
100g ryżu brązowego
200g owoców mrożonych
100g jogurtu naturalnego 2%
2 ogórki kiszone
16:00 Kolacja
150g serka wiejskiego light 3%
1 gruba kromka chleba
1,5 łyżeczki masła roślinnego
Napoje
750ml herbaty
200ml wody
100ml soku z owoców mrożonych
Razem ok. 1300 kcal
200ml mleka 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów
2 kromki chleba mieszanego
1 łyżeczka masła roślinnego
1 plasterek sera edamskiego
4 plasterki ogórka
14:00 Obiad
200g surówki colesław
100g ryżu brązowego
200g owoców mrożonych
100g jogurtu naturalnego 2%
2 ogórki kiszone
16:00 Kolacja
150g serka wiejskiego light 3%
1 gruba kromka chleba
1,5 łyżeczki masła roślinnego
Napoje
750ml herbaty
200ml wody
100ml soku z owoców mrożonych
Razem ok. 1300 kcal
poniedziałek, 10 stycznia 2011
Pokuta
09.01.2011
08.00 Śniadanie
70g bułki pszennej
2 łyżeczki dżemu
1 łyżeczka masła roślinnego
1/2 plasterka sera żółtego
10:30 II Śniadanie
75g bagietki pszennej
1 plasterek sera gouda
1 łyżeczka ketchupu
13:00 Obiad
130g smakija kaszka
15:30 Kolacja
1 szklanka (70g przed gotowaniem) ryżu brązowego
225g warzyw na patelnię
sos węgierski z Dawtony
1 łyżeczka przecieru
1 łyżka orzeszków ziemnych
70g bułki pszennej
2 łyżeczki dżemu
1 łyżeczka masła roślinnego
1/2 plasterka sera żółtego
10:30 II Śniadanie
75g bagietki pszennej
1 plasterek sera gouda
1 łyżeczka ketchupu
13:00 Obiad
130g smakija kaszka
15:30 Kolacja
1 szklanka (70g przed gotowaniem) ryżu brązowego
225g warzyw na patelnię
sos węgierski z Dawtony
1 łyżeczka przecieru
1 łyżka orzeszków ziemnych
2 kromki chleba razowego
1 plasterek sera żółtego
2 łyżeczki ketchupu
2 naleśniki ze szpinakiem
Pojadanie
ok. 300g orzeszków ziemnych :(((
Napoje
500ml herbaty
600ml wody mineralnej
600ml soku pomarańczowego caprio
Razem ok. 3000 kcal :((((
sobota, 8 stycznia 2011
08.00 Śniadanie
200ml mleko 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów i zarodków pszennych
10:30 II Śniadanie
75g bagietki pszennej
1 plasterek sera gouda
9 plasterków ogórka
1 łyżeczka masła roślinnego
12:30 Obiad
1 szklanka (70g przed gotowaniem) ryżu brązowego
225g warzyw na patelnię
sos węgierski z Dawtony
1 łyżeczka przecieru
1 łyżka orzeszków ziemnych
16:30 Kolacja
180g jogurtu naturalnego
2 łyżki otrebów i zarodków pszennych
2 suszone śliwki
200ml mleko 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów i zarodków pszennych
10:30 II Śniadanie
75g bagietki pszennej
1 plasterek sera gouda
9 plasterków ogórka
1 łyżeczka masła roślinnego
12:30 Obiad
1 szklanka (70g przed gotowaniem) ryżu brązowego
225g warzyw na patelnię
sos węgierski z Dawtony
1 łyżeczka przecieru
1 łyżka orzeszków ziemnych
16:30 Kolacja
180g jogurtu naturalnego
2 łyżki otrebów i zarodków pszennych
2 suszone śliwki
Pojadanie
paluszki :(
Napoje
500 ml herbaty
1l wody mineralnej
Razem ok. 1100 kcal
Napoje
500 ml herbaty
1l wody mineralnej
Razem ok. 1100 kcal
piątek, 7 stycznia 2011
08.30 Śniadanie
200ml mleko 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów i zarodków pszennych
10:30 II Śniadanie
75g bagietki pszennej
1 plasterek sera gouda
9 plasterków ogórka
12:30 Obiad
1 szklanka (70g przed gotowaniem) makaronu pełnoziarnistego
1/3 porcji sosu własnej roboty:
- 400g pomidorów z puszki
- 2 średnie (160g) marchewki
- 2 małe cebule (65g)
- 1 ząbek czosnku (5g)
- 2 łyżeczki przecieru pomidorowego (12g)
- 1 łyżeczka majonezu (6g)
- 3 łyżki sosu chińskiego Łowicz (15g)
15:30 Kolacja
150g serka wiejskiego light
Napoje
500 ml herbaty
1l wody mineralnej
Razem ok. 1000 kcal
200ml mleko 0,5%
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów i zarodków pszennych
10:30 II Śniadanie
75g bagietki pszennej
1 plasterek sera gouda
9 plasterków ogórka
12:30 Obiad
1 szklanka (70g przed gotowaniem) makaronu pełnoziarnistego
1/3 porcji sosu własnej roboty:
- 400g pomidorów z puszki
- 2 średnie (160g) marchewki
- 2 małe cebule (65g)
- 1 ząbek czosnku (5g)
- 2 łyżeczki przecieru pomidorowego (12g)
- 1 łyżeczka majonezu (6g)
- 3 łyżki sosu chińskiego Łowicz (15g)
15:30 Kolacja
150g serka wiejskiego light
Napoje
500 ml herbaty
1l wody mineralnej
Razem ok. 1000 kcal
Subskrybuj:
Posty (Atom)